Różne zapiski dla potomności, albo raczej notatki dla samego siebie.
czwartek, 11 lipca 2019
Po burzy
Dawno, dawno temu jechałem nocnym pociągiem do Zakopanego, tzw. Rzeźnią. W nocy była burza. Nad ranem parka, która jechała ze mną w przedziale wyszła na korytarz zapalić. Wrócili mówiąc:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz