niedziela, 28 czerwca 2015

Zdjęcia lotnicze

Całkiem niedawno MGGP Aero chwaliło się nowymi zdjęciami polskiego wybrzeża w rozdzielczości 10-15 cm zrobionymi w lecie zeszłego roku. Zdjęcia te są użyte np w serwisie Emapi. Zdjęcia użyte w Google Maps są sprzed kilku lat, więc jak chcę zobaczyć jak coś teraz wygląda to zaglądam właśnie na Emapi. Przeczytałem informację, że w Sea Park Sarbsk oprócz fokarium jest także park miniatur latarni morskich. Czym prędzej wszedłem na PoPiasku.pl, odnalazłem punkt i kliknąłem na link do Emapi żeby zobaczyć dokładnie gdzie stoją te latarnie.


Przez chwilę nie wiedziałem co się dzieje. Czyżbym źle wyznaczył punkt gdy dostępne zdjęcia były słabej jakości? Przełączyłem się na Google Maps by zobaczyć jak to miejsce tam wygląda.


Uff, punkt jest wyznaczony dobrze. Po prostu to miejsce jest tuż poza zasięgiem nowych zdjęć - ładniejszy trójkąt w lewym górnym rogu pierwszego zdjęcia. Szkoda, że nie są dostępne zdjęcia większego obszaru, bo ich jakość rzeczywiście robi wrażenie. Tak jak te, które są w kalendarzu, który wisi u mnie w domu.

Wracając do Sea Parku, Bing i Here mają bardzo ładne zdjęcia tego terenu, ale jeszcze starsze.


Ortofotomapa GUGIK ma to samo, stare zdjęcie, co Emapi, ale bez aktualizacji pasa nadmorskiego.

Najbardziej rozczarowuje Zumi, które od połowy jez. Łebsko do Lubiatowa ma zielono-szarą plamę. Za to wyświetla reklamę, z której powinni skorzystać właściciele tego serwisu.


Niestety zdjęcia MGGP Aero też mają swoje wady. Zdjęcia niektórych terenów w Helu zostały rozmyte. Jeszcze byłbym w stanie zrozumieć rozmycie zdjęć terenów wojskowych, ale terenów, które wojskowe już nie są? Przy jednoczesnym nierozmywaniu sąsiadujących z nimi terenów zajętych wciąż przez wojsko i ośrodek prezydencki? Prawdopodobnie na tych obszarach są jeszcze miejsca używane przez wojsko, ale na pewno zajmują mniejszy obszar.

O, przepraszam. Ściśle tajna jednostka Wodnego Oddziału Bojowego GROM (to już nie w Helu) też jest rozmyta, ale za to można ją sobie obejrzeć w Google Maps i to ze wszystkich stron.

Przy okazji wychodzi jak człowiek łatwo się przyzwyczaja do luksusu. Kiedyś bylem szczęśliwy jak widziałem zdjęcia Polski takie jak to z Zumi. Teraz przeszkadza mi, że zeszłoroczne zdjęcia już się zdezaktualizowały i np nie widać na nich otwartej właśnie Rybaczówki w Dębkach.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz